Mężczyzna w garniturze wyciągający puste kieszenie

Indeks INPON dotyczy nastroju agentów nieruchomości. To wskaźnik obrazujący, jakie są aktualne oceny uczestników rynku nieruchomości. W oparciu o poziom nastroju można zakładać, jakie będą najbliższe wyniki w danym sektorze. Przyjrzyjmy się bliżej tym liczbom. Jak rysuje się sytuacja na rynku nieruchomości w nadchodzących tygodniach? A przynajmniej jakie jest nastawienie pośredników? Sprawdźmy.

Najnowszy raport INPON wykazuje miejscowe ochłodzenia

Wskaźniki INPON, czyli Indeksu nastroju pośredników w obrocie nieruchomościami, w przypadku wszystkich segmentów rynku nie są wysokie. Ogólny wskaźnik indeksu przyjął wartość 57,98. Oznacza to, że sytuacja na rynku jest stosunkowo dobra. Taki stan utrzymuje się już od kilku kwartałów. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że w porównaniu z poprzednim kwartałem mamy do czynienia ze spadkiem o 3,32 punkta. Przyczyną tego jest wspomniany już spadek w obrębie wszystkich ośmiu subindeksów.

Najlepsze nastroje dotyczą sprzedaży działek budowlanych. Wartość indeksu osiągnęła tu 64,8 pkt. Świadczy to o wysokim zainteresowaniu uczestników rynku, nawet mimo rosnących cen i kosztów. Z kolei do największego spadku doszło w segmencie mieszkań większych. Można jednak dopatrywać się w tym pozytywów. Takie nastroje mogą przełożyć się na pewną stabilizację cen lokali.

Co wpływa na brak optymizmu?

Na negatywne podejście do rynku z pewnością ma wpływ postępująca inflacja. Co jeszcze? Ważnym czynnikiem jest wzrost stóp procentowych. To z kolei powoduje, że kredyty stają się droższe, ponieważ rosną ich odsetki. W takich warunkach instytucje finansowe rzetelniej przyglądają się swoim potencjalnym klientom i zaostrzają swoją politykę kredytową.

Niewątpliwie duży wpływ na rynek i nastroje z nim związane wywiera wciąż pandemia. Bezpośrednio na branżę przekłada się także wzrost cen materiałów budowlanych, energii czy też paliwa. Mniej korzystne warunki i wyższe koszty sprawiają, że potencjalni kupujący wstrzymują się lub nawet całkiem rezygnują ze swoich planów. Podobnie jest w przypadku inwestycji na rynku nieruchomości.

Badano również indywidualne nastroje uczestników rynku. Nieco ponad większość, 50,7% osób to te mające neutralne podejście. Drugą grupę pod względem wielkości stanowią umiarkowani optymiści. Jest ich 38,5%. Zdecydowanych optymistów jest z kolei 4,2%. Umiarkowanych pesymistów jest 6,6%, natomiast co ciekawe, żadna z badanych osób nie zadeklarowała się jako zdecydowany pesymista.

Dalsze prognozy?

To, co wydarzy się w przyszłości, zależy w dużej mierze od polityki banków i ich chęci do udzielania kredytów mieszkaniowych. Będzie to miało bezpośredni wpływ na popyt i sytuację na rynku. Jeśli wzrosną stopy dotyczące depozytów i lokat, może to stanowić czynnik zniechęcający do inwestowania na rynku nieruchomości.

Obecnie mamy do czynienia z nieznacznym wyhamowaniem rynku i uspokojeniem. Może to spowodować, że ceny nie będą w najbliższym czasie rosło. Powinno dojść do ich ustabilizowania się.

Pełny raport INPON znajdziecie tutaj.

Komentarze do artykułu